powrót
Wysłany: śro, 10 marzec 2010 o godz. 09:33
Temat wątku: Zmiany w projekcie i nie tylko. :: Temat postu: Odp: Zmiany w projekcie i nie tylko.
Witam.
Ja powoli kończę moja chatę.
Zmiany: Mamy lustrzane odbicie
- zamurowaliśmy drzwi z przedsionka do kuchni i zrezygnowaliśmy z dwóch okien na rzecz jednego na środku sciany, efekt: Kuchnia jest duzo bardziej ustawna i nie wyziębia się w zimie od przedsionka - wchodzi się przez salon ale w efekcie jest lepiej.
- taras przeniesiony z boku na tył domu , w miejsce oryginalnych drzwi balokonowych są dwa okna , a na tars wchodzi sie przez duże przeszklenie ok 2,5 m szerokości.
- na górze zrezygnowalismy z okna dachowego w łazience a okno na ścianie pomniejszyliśmy - ma tylko 60 cm szerokości - przy dwóch oknach bardzo by się łazienka wyziębiała a i nie byłaby ustawna. Ewentualnie mozna by zrezygnować z okna na scianie (trochę elewacja by wizualnie straciła.
- podnieśliśmy ścianki kolankowe - a duzy balkon zastąpiliśmy 2 małymi portfenetrami (małe kute balkoniki przykręcone do elewacji) , wizualnie super - koszty dużo niższe i ew. remonty będą taniutkie.
No i przy ścianie od strony garderoby stanie jeszcze wiata garażowa.
A co nerwów straciłem to moje!
Pozdrawiam
Marcin
Wysłany: pon, 15 marzec 2010 o godz. 20:34
Temat wątku: Zmiany w projekcie i nie tylko. :: Temat postu: Odp: Zmiany w projekcie i nie tylko.
Jako zmianę w projekcie - wybudowaliśmy ściany z betonu komórkowego 36 cm - póki co nie będziemy ocieplać (finanse nie puszczają)
Marcin
Wysłany: pią, 19 marzec 2010 o godz. 18:38
Temat wątku: Tynki. :: Temat postu: Odp: Tynki.
Witam
Ja też głosuję za cementowo-wapiennymi. Sa jednak trwalsze i odporniejsze. Przy dobrej ekipie ,zrobią na gładko że gładzie odpadają. Poza tym cement i piasek odpada jeśli użyjesz gotowego tynku do agregatu. Ja dałem ciepły tynk z perlitem (taka dodatkowa izolacja z wewnątrz). Tynk wyszedł ok 11 zł m2 + robozizna 15 złm2 - Pewnie byłoby taniej ale "proste" ściany pozostawione przez murarzy pochłonęły ponad paletę tynku wiecej :-) . W tym wypadku gładie bardziej wskazane gdyż perlit pozostawia lekko chropowatą powierzchnię - ale jeśli ktoś nie chce mieć luatrzanych ścian to jak najbardziej można malować bez gładzi.
Wysłany: pią, 19 marzec 2010 o godz. 18:42
Temat wątku: witam :: Temat postu: Odp: witam
witam - pewnie kilkaset złotych - zależy chyba na co "przeprojektujecie" jak na drewniany może trzeba zrobic więcej obliczeń wytrzymałościowych - jak na żelbet to chyba nie.
Wysłany: pią, 19 marzec 2010 o godz. 18:49
Temat wątku: Cegła :: Temat postu: Odp: Cegła
Dorzucę IBF - warto wiedzieć jaki będzie kocioł wtedy komin kupuje się przygotowany do danego typu źródła Ciepła
Wysłany: pią, 19 marzec 2010 o godz. 18:56
Temat wątku: Ogrzewanie elektryczne :: Temat postu: Odp: Ogrzewanie elektryczne
Ja kocham drzewo , więc cały dom w podłogówce odpadł - mam system mieszany - z kaloryferami. KAloryfery trochę przewymiarowałem aby piec kondensacyjny pracował na jak najniższej temperaturze. Elektryczna podłogówka "puści was z torbami" :-)
Wysłany: pią, 19 marzec 2010 o godz. 19:22
Temat wątku: Z piwnicą czy bez? :: Temat postu: Odp: Z piwnicą czy bez?
Piwnica podnosi koszt o jakieś 20-25 %. Dużo to .. i mało... Jest jednak tańsza niz kondygnacja.
Oczywiście trzeba wziąśc pod uwagę warunki na działce - jeśli wody gruntowe prą w górę lepiej czasem zrezygnować , niż budować "zaporę" .Chociaż izolację przeciwwilgociową trzeba wykonać bez względu na to czy sa piwnice czy ich nie ma.
Jeśli działka malutka - trzeba piąć się w górę (w tym przypadku można w dół) aby uzyskać maksymalną powierzchnię uzytkową.
Ja mam działkę pochyloną - ponad 180 cm różnicy na 10 metrach domu więc siłą rzeczy zbudowałem dom podpiwniczony i w najniższym punkcie umieściłem garaż - wcale tego nie żałuję. Jakbym miał płaską działkę pewnie zrobiłbym bez piwnic.
Zresztą zasypanie fundamentów na takim pochyleniu tez wymaga przerzucenia niezłych ilości ziemi i gruzu.
Częściowe podpiwniczenia wymaga wykonania bardzo , ale to bardzo dokładnej izolacji przeciwwilgociowej szczególnie na ś cianie wewnętrznej. Jeśli po latach ona zacznie przeciekać to dostać się pod dom będzie zadaniem bardzo trudnym i co najmniej bardzo drogim.
To tak moim skromnym zdaniem
Pozdrawiam
Marcin
Wysłany: pią, 19 marzec 2010 o godz. 19:35
Temat wątku: ogrzewanie kominkowe :: Temat postu: Odp: ogrzewanie kominkowe
Jeśli jest kominek to warto - pytanie czy twój kominek ma wystarczającą moc do powierzchni ?
Niestety problem jest taki, że trzeba do kominka wprowadzić przewody pobierające ciepłe powietrze z ponad wkładu.
Trzeba przebić piony - będzie gruz , pył itp. itd . Mój instalator mial otwornicę diamentową na staywie i szła przez strop jak ta lala.
Jeśli na piętrze masz sufity podwieszane to nie powinno być problemu wyprowadzić zaizolowaną rurę na poddasze - na górze turbinka i dalej przewodami do pokoi W suficie wywiercić otwory na anemostaty i grzać - rury zabudować karton gipsem lub drewnem. Ale trzeba mieć jakiś przewód zasilający na poddaszu.
Marcin
Wysłany: pią, 19 marzec 2010 o godz. 19:52
Temat wątku: strop! :: Temat postu: Odp: strop!
W parterówce pewnie postawiłbym na drewniany - który równie dobrze może być w przyszłości użytkowy jak odpowiednio krokwie będą dobrane.
A terriva ma jeszcze jedną zaletę na żelbetem - jest cieplejsza (ma w środku poduszkę powietrzną pomiędzy pustakami). Sąsiad ma pokój na poddaszu nad garażem , żelbet + 8 cm styropian + jastrych - tej zimy ocieplał sufit bo w nogi zimno. Sąsiad obok terriva nad garażem też 8 cm styropian i cieplej.