Dzienniki budowy » Dziennik użytkownika MagdaPiotr
Postępy
Oj, jak dawno mnie tu nie było... A w domku wielkie zmiany. Ściany pomalowane, płytki położone, armatura zainstalowana. Nawet mam moją wymarzoną kuchnię i zamontowane sprzęty kuchenne. Przede mną wybór żyrandoli i firanek. To już bardzo przyjemna część budowy. Chcemy sprzedać mieszkanie i dokończyc nasz dom. Brakuje mebli i oczywiści tv. Ale pomalutku wszystko będzie. W galerii kilka nowych fotek. Pozdrawiam wszystkich budujących. Magda
Cd.
Wnętrza wyszpachlowane,zagruntowane i pomalowane białą farbą podkładową. Parapety wewnętrzne zainstalowane. Łazienka prawie gotowa. Czas na podłączenie sprzętów. Musimy zamówić drzwi wewnętrzne, ale nie zdecydowaliśmy się jeszcze jakie. A czas goni. Wszystkie płytki kupione, czekaja na położenie. Meble do kuchni wymierzone i wycenione - włosy stanęły mi na głowie, chyba nie będę miała tej wymarzonej, trzeba będzie trochę spuścić z tonu i wziąć tańsze rozwiązanie. Chyba, że wygram w Totka, albo jakiś spadek dostanę niespodziewany (to raczej niemozliwe). Nie mam pomysłu na kolory ścian w całym domu - chyba będą wszystkie białe, a jak się urządzimy to zdecyduję i malowanie będzie za 2 lata :-) Sprzęty kuchenne na szczęście już kupiliśmy. Żyranole w większości też. Jeszcze daleka droga przed nami....
Ocieplenie
Kończy sie listopad. Dom w całości ocieplony, parapety zewnętrzne założone. Na wiosnę będą tynki. Czas wejść do środka. Kotłownia zrobiona, podłączona, ciepło jest i przyjemnie. Kominek wybudowany. Działa Po kilku "wymianach zdań" doszliśmy do "kompromisu" w sprawie płytek do łaziemnki. Wyszło na moje.Kupione. Wanna, brodzik, zlewy, szafki - wszystko czeka na położenie płytek. W tym tygodniu chyba zaczniemy. Płytki do kotłowni też zakupione czekają na chwilę wolnego czasu. Czas zaplanować meble i sprzęty w kuchni, ale im więcej projektów oglądam, tym trudniej się zdecydować. Trochę jestem już tym wzystkim zmęczona. A do końca jeszcze daleko. Mam nadzieję, że jakieś dodatkowe siły przypłyną. Pozdrawim budujących. Magda
Drzwi wejściowe
Zamiast tymczasowych, nowe, ostateczne drzwi do naszego domu.
Posadzki
Nasz Bursztyn dostał też piękne i równe posadzki.
Ogrzewanie podłogowe
ZAkończyliśmy układanie ogrzewania. Labirynt rurek - aż w oczach się roi.
Kończymy instalacje
Do końca miesiąca zakończymy wszelkie instalacje. Podłogówka już ułożona - plątanina rurek, ale piękna.Powoli dom zaczyna nabierać cech możliwych do zamieszkania .
Woda
Od tygodnia działa nasz Pan Tomek i zakłada różne rurki, rury i węże.Z tej plątaniny wyszła instalacaja wod-kan. A teraz zaczyna się rozkładanie ogrzewania podłogowego. Do końca września będzie gotowe. Chyba... Teraz jestem na etapie wyboru płytek, paneli itp. Ciężka sprawa. Nie mam pomysłu.
Tynki skończone
Dziś dzwonił pan Krzysiu, że tynki skończone i czas się rozliczyć :) Szybko poszło. Jutro odbiór i zapłata. I za pare dni wchodzi pan hydraulik i zabiera się za kładzenie rur do wody i ogrzewania podłogowego i nie wiem czego jeszcze. Byle do przodu.
Tynki
30.08.2012 weszli tynkarze i ostro wzięli się do pracy. Ekipa sprawna, wię do poniedziałku skończą. Obiecali... W przyszłym tygodniu wchodzi hydraulik i zacznie rozciągać kilometry rur i rurek. Dach jutro będzie do końca ocieplony. Wszystko jakoś do przodu powoli idzie, co nas bardzo cieszy.
Elektryka
08.08.2012 r. Pan Rafał zakończył prace elektryczne. Dobrze, że ktoś się zna na tej plątaninie kabli i przewodow. I zdecydowałam, że w kuchni będzie płyta indukcyjna. Trzeba było podjąć decyzję już na etapie rozciągania instalacji, więc decyzja przyspieszona, ale myślę, że trafna. Gniazdek "wymyśliłam" więcej niż w projekcie. Szczególnie w kuchni zawsze brak wolnego miejsca, żeby coś włączyć. W nowym domu będzie ich dostatek
Okna
31.07.2012 r. przyjechały okna. Panowie szybko i sprawnie je zamontowali. Są piekne - efekt lepszy niż się spodziewałam. Piotr samodzielnie zamontował drzwi tymczasowe! Jestem z niego bardzo dumna:) Zdjęcia później wstawię.
Dach rośnie
Mała poprawa pogody i dach rośnie w oczach (zdjęcia w galerii). Zamówiliśmy deski na deskowanie dachu. Dachówka już zamówiona i czeka w hurtowni. Dziś murowano reszę kominów z klinkieru. Oby pogoda dopisywala, bo mamy małe obsunięcie terminu.
Gdzie jest słońce???
Kiedy będzie lepsza pogoda??? Ciągle pada. Pan cieśla na 14 dni od przywiezienia więźby był 3 razy!!! Niesprzyjające warumki pogodowe psują nam wszystkie plany. Niech ktoś odczaruje to niebo!!!
Transport więźby
11.06.2012 r. rano przyjechał wielki samochód z naszym dachem. Od dziś zaczyna rosnąć.
Słup klinkierowy
Słup stoi, a ścianki działowe rosną.
Czekamy
Czekamy na więźbę. Będzie 11 czerwca. A teraz schodki, taras, słupy - takie drobiazgi.
Strop
Powoli zaczyna się tworzyć sufit.
Mury rosna
Pogoda słuzy i domek rośnie. Ściany już prawie gotowe. W przyszłym tygodniu będzie kładziony strop. Czas zamówić więźbę dachową.
Zaczynamy
Pogoda piekna. Pięć warstw porothermu stoi. Kominy murowane z cegieł również. W przyszłym tygodniu będzie cały parter. Bardzo się cieszę.
Kanalizacja
W soboę przyjechał pan hydraulik i wykonał kanalizację. W przyszłym tygodniu wylany będzie chudy beton i zaczynamy budować ściany nośne. Jeśli oczywiście pogoda pozwoli. Ta pogoda to ma największe znaczenie - oprócz finansów, oczywiście.
Stan zero
Fundamenty ocieplone i zasypane. Dom "wychodzi" z ziemi, co nas bardzo cieszy.
Fundamenty
I zbudowane :) Dalsze prace będą postępować jak trochę podłoże wyschnie, bo sprzęt ciężki nie może wjechać na działkę (trochę padało). Teraz ocieplanie fundamentów, zasypanie i jedziemy dalej.
Fundamenty
Fundamenty zalane. Szkoda, że tak zimno :( Gdyby było cieplej, to Pan Murarz mógłby jeszcze coś zbudować, a tu deszcze i śniegi zapowiadają. Poczekamy na czas poświąteczny i ruszamy pełną parą. Jeśli POGODA pozwoli/ Okna zamawiamy w przyszłym tygodniu. Od zewnątrz będą miały okleinę orzech, a od wewnątrz białe.Wybraliśmy najlepszą firmę w Gnieźnie. Jeszcze szukamy dachowych, bo je trzeba kupić jako pierwsze. Są strasznie drogie!!!Mam nadzieję, że nie przekroczymy budżetu już na pierwszym etapie budowy :)
Zaczynamy.
Przyjechała koparka i wykopała dziury. Wyglądają jak okopy na poligonie :)
Domek wytyczony :)
Firma jest :)
Firma budowlana wybrana. Z polecenia, solidna, z miłym, pomocnym właścicielem. Spojrzał na projekt i doradził ciekawe rozwiązania, o których nawet nie mysleliśmy. Czekamy na wiosnę, bo teraz raczej się nie da budować...
Budynek wytyczony
12.01.2012 r. Pan GEODETA wziął deski, kołki, gwoździe i wytyczył nasz domek. Dokonał pierwszego wpisu w dzienniku budowy. Zarys zajmuje dużo miejsca, ale jak powstaną mury to pewnie stanie się wizualnie mniejszy. Czekamy na trochę ciepełka i zaczynamy :)
Prezent na Mikołaja :)
W ramach prezentu na Mikołaja dostaliśmy POZWOLENIE NA BUDOWĘ:)))))))))) Bardzo się cieszę. Powoli, ale do przodu... Nadal jesteśmy przed wyborem firmy, która zbuduje nam Bursztynka. POMOCY!!!
Kosztorys
Zaczęliśmy zbierać informacje ile, czego i za ile trzeba kupić... Rozpiętość ofert ogromna. Wybierzemy niezbyt drogie, ale i nie najtańsze. Damy radę, chociaż Piotr to urodzony pesymista. A może to ja latam nad zienią?