powrót
Wysłany: pon, 5 październik 2009 o godz. 10:00
Temat wątku: Ocieplenie. :: Temat postu: Odp: Ocieplenie.
Witam. Styropian na ścianach fundamentowych poprawia pracę termiczną tego elementu, zapobiega powstawaniu mostka termicznego na styku ściany fundamentowej i podłogi budynku a co za tym idzie prawdopodobieństwa wykroplenia się wilgoci w tym miejscu i powstawania grzyba, czy pleśni.
Wysłany: pon, 5 październik 2009 o godz. 10:13
Temat wątku: Z czego budowac? :: Temat postu: Odp: Z czego budowac?
Gazobeton nie jest złym materiałem - w ogóle nie ma złych materiałów :) każdy ma swoje wady i zalety. Żeby być zadowolonym ze domu w tej technologii ścian zewnętrznych trzeba pamiętać, że gazobeton jest kilkukrotnie mniej wytrzymały od ceramiki (POROTHERM) w stosunku pwiedzmy 15(10) do 3. Co za tym idzie wymaga pewnych dodatkowych działań zabezpieczających konstrukcję typu - poduszki betonowe w miejscach gdzie na scianach opierają się belki, dodatkowe zabezpieczenia siatkami naroży otworów żeby nie pękały, zbrojenie warstwy muru pod otworami okiennymi. Dodatkowo gazobeton bardzo chłonie wodę, więc warto o tym pamiętać wykonując tynki, żeby nie poodpadały - są specjalne substancje do gruntowania ściany (co z kolei stawia pod znakiem zapytania póżniejszą paroprzepuszczalność). Poza tym trzeba pamiętać, żeby materiał było dobrze wysezonowany, bo w zabudowanym za szybko po wyprodukowaniu pojawiają się rysy spowodowane kurczeniem się gazobetonu. Gazobeton jest też słabo izolujący akustycznie, więc warto zadbać o np. wełnę mineralną na zewnątrz. Zresztą, miejsce głośne, to zwykle takie, które narażone jest na drgania bo to zwykle ruch uliczny powoduje "głośnośc", a tam bym z gazobetonu nie stawiał, bo drgania powodują, że się rysuje. Ogólnie - trzeba się zastanowić, czy w tej konkretnej lokalizacji jest sens budowania z gazobetonu, czyli, czy to spokojna okolica, czy obok drogi - jeśli spokojna, to jak najbardziej to dobra propozycja, trzeba tylko pamiętac o tym, co napisałem powyżej.
Wysłany: pon, 5 październik 2009 o godz. 10:36
Temat wątku: System rekuperacji - czy warto? :: Temat postu: Odp: System rekuperacji - czy warto?
Przytaczam odpowiedź na podobne pytanie z serwisu rekuperatory.pl
======================================================================================================
Jeśli domowa instalacja wentylacyjna zostanie wyposażona w system nawilżania wewnętrznego lub klimatyzator kanałowy - wówczas może powstać niebezpieczeństwo rozwoju drobnoustrojów wewnątrz kanałów wentylacyjnych. W przypadku obu wspomnianych rozwiązań wprowadzamy do ich wnętrza wilgoć lub powstaje ona w wyniku skraplania pary wodnej na schłodzonych ściankach przewodu wentylacyjnego po przejściu przez klimatyzator. Drobiny kurzu mają wówczas możliwość "przyklejenia się" do ścianek kanału wentylacyjnego i mogą stać się pożywką dla bakterii. Rozwiązania tego typu wymagają więc regularnych inspekcji oraz czyszczenia, stosowane są jednak głównie w instalacjach przemysłowych lub w obiektach takich jak szpitale, biurowce czy hotele. Instalacje takie są jednak regularnie czyszczone.
W przypadku zastosowani samej wentylacji nawiewno-wywiewnej z odzyskiem ciepła dla domu jednorodzinnego - takie ryzyko praktycznie nie istnieje. Wewnątrz prawidłowo wykonanej instalacji nawiewno-wywiewnej brak jest wilgoci w formie płynnej, a co za tym idzie - możliwości osadzenia się większych ilości kurzu. Ponadto powietrze wchodzące do instalacji pozbawiane jest zanieczyszczeń dzięki filtrom zainstalowanym wewnątrz rekuperatora, stąd ryzyko powstania kolonii bakteryjnych jest wielokrotnie mniejsze, niż w przypadku stosowania nawet zwykłych kanałów grawitacyjnych. Faktem jest, że bardzo popularnych do dzisiaj kanałów wentylacji grawitacyjnej nigdy się nie czyści ani nie mają one żadnej możliwości filtracji wchodzącego do nich powietrza. Często za to zaopatrywane są w odpowiednią ilość wilgoci pochodzącej z kropli deszczu wpadających od góry do kominów wentylacji grawitacyjnej.
======================================================================================================
Osobiście nie do końca zgadzam się z tym akapitem o przewodach wentylacji grawitacyjnej - ewentualne jak to autor określił "kolonie bakteryjne" nie są w tym przypadku zagrożeniem, gdyż poza sporadycznymi przypadkami tzw. ciągu odwróconego tymi przewodami powietrze jest wywiewane na zewnątrz. Fakt faktem, że oszczędności energetyczne są niesamowite - można docieplić dom dodatkowo 30cm izolacji a da to powiedzmy 10% oszczędności jaką daje instalacja odzysku ciepła. Nie widzą innego rozsądnego wyjścia, jak zapytanie konkretnego producenta danego systemu co on o tym sądzi. Chętnie przeczytam, jeśli ktoś z Was zdobędzie jakieś nowe wiadomości.
Wysłany: wto, 13 październik 2009 o godz. 09:29
Temat wątku: thermomur :: Temat postu: Odp: thermomur
Nie mieszkam w "thermomurze" i nie mogę służyć opinią użytkownika, ale osobiście mieszkanie w zelbetowym bunkrze to dla mnie koncepcja odległa od idei wymarzonego domu. Wolę wypróbowaną przez setki lat ceramikę z możliwością w miarę prostego przekonfigurowania wnętrza jeśli przyjdzie mi na to ochota, a najczęściej na etapie wznoszenia tak się właśnie dzieje - wtedy dopiero widać jakie naprawdę będą poszczególne pomieszczenia i kłębia się myśli czy tego i owego lekko nie przesunąć :) Kwestia mikroklimatu też jest tu nie bez znaczenia a przepuszczalność pary wodnej przez zestaw beton+styropian nie nastraja optymistycznie - wentylacja to nie wszystko.
Wysłany: wto, 13 październik 2009 o godz. 09:35
Temat wątku: Co zrobić aby mieć dom energooszczędny? :: Temat postu: Odp: Co zrobić aby mieć dom energooszczędny?
Zgadzam się z Ingą, odzysk ciepła przez rekuperację daje największe zyski. W skrócie - jest to instalacja mechaniczna nawiewno-wywiewna z tzw. wymiennikiem, czyli urządzeniem, w którym ciepłe powietrze wywiewane nie mieszając się, tylko przechodząc "obok" ogrzewa wstępnie powietrze zasysane do budynku. Wydatek na energię elektryczną do wentylatorów jest niczym w porównaniu z zyskami na ogrzewaniu.
Wysłany: wto, 13 październik 2009 o godz. 09:51
Temat wątku: ile was wyniesie domek "pod klucz" :: Temat postu: Odp: ile was wyniesie domek
Karolu - bo nie ma się co za bardzo kierować kosztorysami sporządzanymi przez pracownie projektowe a jeśli już, to trzeba taki kosztorys "spersonalizować" pod siebie. Każdy kosztorys zakłada jakąś sytuację, zwykle różną od Twojej właśnie. Będziesz sam budował dom, czy zlecisz to firmie? Jeśli firmie, to jaką część robót - całość, czy część? Jedna firma zrobi wszystko, czy każdy etap będzie miał innego wykonawcę? Znając życie pewnie cześć będziesz chciał zrobić sam, żeby zaoszczędzić - jaką część, to zależy od Twoich możliwości i jest raczej nie do przewidzenia :) Nie do przewidzenia jest także kombinacja materiałów i technologii, z których wykonasz swój dom a także standard wykończenia, który wraz z typem pokrycia ma znaczny wpływ na końcowy koszt budowy. I tak dalej i tak dalej - widać więc, że tylko personalizacja kosztorysu pozwoli Ci urealnić rzeczywiste koszty budowy a to tylko przy założeniu, że wykonawcy będą chcieli tyle za wykonaną robotę ile ktoś kiedyś wykombinował w jakimś cenniku :):) Kosztorysów można używać do porównania ilości robót, bo to jest niezmienne (tylko obmiar robót, nie ilość roboczogodzin). Moja metoda? Bierzesz projekt, albo chociaż rzuty i przekroje, jeśli są to jakieś zestawienia materiałów (zwykle firmy je udostepniają) i idziesz na rozmowy z wykonawcami. Wtedy się dopiero dowiesz kto, co i za ile. Do szacunków typu "mniej więcej" pytałbym się o cenę za 1m2 powierzchni netto (czyli po podłodze). Powierzchnia użytkowa jest złudna, bo nie uwzględnia np,. powierzchni garażu, strychu nieużytkowego, części powierzchni pod skosami poddasza idt, a przecież wykonać je trzeba prawda?
Reasumując - do szacunków powierzchnia netto, do porównań ilości robót z kosztorysów, dokładnie - rozmowa i umowa z wykonawcą.
Pozdr
Wysłany: wto, 13 październik 2009 o godz. 09:57
Temat wątku: ile powinny "odstać" mury po wybudowaniu? :: Temat postu: Odp: ile powinny
Dobra, stara budowlana tradycja mówui, że dom powinien "przezimować" najlepiej w stanie surowym zamkniętym, czyli z pokryciem dachu, stolarką itd. Wtedy się trochę porusza, wstępnie osiądzie, jak to się mówi - znajdzie swoje miejsce :) Ale znam ludzi, którzy żadnej przerwy nie robili i tez jest OK - cieżko jednoznacznie stwierdzić, jak napisał Rafał zależy też od użytych technologii. Generalnie wielu ludzi i tak robi sobie przerwę zimową na tym etapie z braku pieniędzy :):):)
Wysłany: śro, 14 październik 2009 o godz. 14:56
Temat wątku: Jaka technologia :: Temat postu: Odp: Jaka technologia
Faktycznie ciekawe pytanie, nawet jesli forumowicze nie mają z tym bezpośrednich doświadczeń, to zawsze można wziąć rysunki z wybranego projektu i wysłać dom do wyceny kilku firmom robiącym prefabrykaty oraz innym wykonawcom - porównać wyniki i gotowe! No.. może jeszcze pochwalić się tutaj konkretnym swoim przypadkiem :), bo w zależności od rejonu kraju i konstrukcji projektu te różnice mogą być płynne. Życze powodzenia!
Wysłany: czw, 29 październik 2009 o godz. 13:15
Temat wątku: System rekuperacji - czy warto? :: Temat postu: Odp: System rekuperacji - czy warto?
Sławku - po co jeszcze pytasz morettę? Przecież napisała wyraźnie, żebyś sobie poczytał na "ekooszczedni" :):) Swoją drogą trochę nachalna ta reklama "szeptana"- pojawia się w prawie każdym temacie na tym forum. Moretta, nie mam nic przeciwko przemyślanym wypowiedziom oraz podaniu źródła raz, za czas, ale bardzo proszę - bez przesady.
Co do kosztów - solary i pompy ciepła są różnych firm i technologii więc ciężko uogólniać, poza tym ich popularność na rodzimym rynku dopiero się buduje. Tak naprawdę będzie coś wiadomo, kiedy stosunkowo duża grupa takich urządzeń przekroczy wiek ok.10-15 lat i wtedy zobaczymy jaka część z nich będzie wymagała wymiany lub generalnego remontu. Dopiero po oszacowaniu całkowitych kosztów (łącznie z poważnymi remontami) w dłuższej perspektywie będzie można sporządzić miarodajny bilans dla naszego rynku. Można się tu posługiwać danymi z Europy Zachodniej, ale jak znam życie solidność i trwałość stosowanych u nas rozwiązań może się "nieco" różnić :). Tam okres, po którym czeka nas generalny remont (a czasem wymiana) części instalacji to kilkanaście lat.
Wysłany: pią, 30 październik 2009 o godz. 14:35
Temat wątku: Wzmocnienie skarpy. :: Temat postu: Odp: Wzmocnienie skarpy.
Rzuć okiem na kilka artykułów, zobaczysz jakie są mozliwości. Która konkretnie zastosować w Twoim przypadku powinien zadecydować ktoś kompetentny (kierownik budowy, projektant, który zajmuje się adaptacją) - rzuca okiem na grunt i ocenią w zależności od jego typu, czy to nachylenie czyms groz. 20 procent to 20cm/1m - nie panikowałbym tutaj specjalnie, tym bardizej, że z tego co widzę masz dom podpiwniczony - wypuśc sobie piwnicę ponad grunt od strony spadku, zrób fajne okienka, spadek powinno dać się nieco wyrównać przy okazji robót ziemnych.
http://www.wymarzonyogrod.pl/pomysly-na-ogrod/aranzacje-ogrodowe/ksztaltowanie-skarp,1205_1713.htm
http://ogrody.gazetadom.pl/ogrody/1,72077,2512552.html?as=2&ias=2
Wysłany: pią, 20 listopad 2009 o godz. 09:20
Temat wątku: Co z ławami w ziemi na zimę? I czy ktoś buduje lub budował z Owczar-Ceramika? :: Temat postu: Odp: Co z ławami w ziemi na zimę? I czy ktoś buduje lub budował z Owczar-Ceramika?
Zależy co dla Pana znaczy "zabezpieczanie". Można wybudowac fundamenty, czyli ławy i ściany fundamentowe i zostawić je na zimę obsypując gruntem, aby zapoboec ich "wysadzaniu" przez mróz. Co do pustaków z Owczar - to taki trochę lepszy pustak Max - nie widzę przeciwskazań, jeśli się to Panu opłaca.
Wysłany: pią, 18 grudzień 2009 o godz. 10:51
Temat wątku: Ytong 36,5 :: Temat postu: Odp: Ytong 36,5
Pod względem termicznym mur z Ytonga 36,5 powinien spełniać wymagania obecnych norm - patrz tabelki na dole
http://sklep.xella.pl/sklep.php?md=products&id_c=2_7_13&id_p=137
Ogólnie o budowaniu z Ytonga pisałem już w poście "Z czego budować"
http://www.mybudujemy.pl/?module=post&action=thread&thread_id=14
Pozdrawiam
Wysłany: pią, 18 grudzień 2009 o godz. 11:35
Temat wątku: Izolacja poddasz :: Temat postu: Odp: Izolacja poddasz
julianmichalak1985 napisał(a):
Mam dach pokryty deskami i wykonałem ocieplenie kolejno : folie paroprzepuszczalną przy kozłach i deskach i przestrzeń 6cm między watą a folią żeby był przewiew. Są otwory wlotowe przy okapie do góry jest wentylacja wyciągająca powietrze a i tak na wacie i folii zbiera się woda. Co zrobić? Proszę o pomoc.Dodam jeszcze, że dach jest czterospadowy o dużym kącie nachylenia.
Sprawdź, czy na pewno folia jest przerwana przy gąsiorach i czy folia na pewno jst paroprzepuszczalna. Swoją drogą, nie napisałeś czy masz izolację przeciwwilgociową od środka pomieszczenia.
Wysłany: pią, 18 grudzień 2009 o godz. 11:49
Temat wątku: Strop drewniany czy gęstożebrowy ? :: Temat postu: Odp: Strop drewniany czy gęstożebrowy ?
@Daria - Z zestawienia materialów na stronie G439 wynika, że ma on już zaprojektowany strop gęstożebrowy a na nim podłoga na legarach. Jest to spójne z Twoją koncepcją wykorzystania poddasza w przyszłości, bo na dzień dobry nie musisz ogrzewać calego poddasza, skoro go nie używasz :) Stropu drewnianego osobiście nie polecam - dość mocno "pracuje" i ugina się, a dodatkowo nawet pomimo dawania przekładek filcowych (część ekip o tym zapomina :)) prędzej, czy później zaczyna skrzypieć. Jeśli użytkowe poddasza, to strop masywny - gęstożebrowy bądź monolityczny.
Różnice cen między Porothermem a Terivą zależą od koniunktury na materiały budowlane i zniżek jakie uda Ci się uzyskać. Najprościej - wyślij rzut stropu z tego projektu do wyceny producentowi lub składowi budowlanemu w obu technologiach oczywiście i otrzymasz dokładną odpowiedź aktualną "czasowo" i "lokalizacyjnie". W czasie pamiętnej posuchy na ceramikę w zeszłym chyba roku robiłem wycenę stropu 100m2 i wyszło mi, że materiały na Terivę kosztowały wtedy ok 10tys (pustaki betonowe) a Porotherm 14 tys (pustaki ceramiczne). Teraz pewnie różnica jest mniejsza, ale jak napisałem - najlepsze wyjście to zasięgnięcie języka u producentów, bądź w składach budowlanych.
Pozdrawiam